Juniorzy zdeklasowali "Brata" Siennice Nadolną

                      Choć w drużynie Frassati brakowało środkowego pomocnika, Marcina Pędzisza oraz do sakramentu Bierzmowania przystępował Paweł Szadura to zawodnicy Frassati poradzili sobie  z gospodarzami niedzielnego spotkania. Od początku meczy Frassati przeważało, bramkę na 1:0 w 8 minucie spotkania strzałem z dystansu zdobył kapitan Fajsławickiej drużyny Andrzej Stacharski.Odpowiedź Siennicy mogła być natychmiastowa,  rzut wolny wykonywany z pod połowyboiska i piłka wpada do siatki tuż obok zdezorientowanego bramkarza Dominika Kasperka lecz na nasze szczęście sędzia liniowy odgwizduje spalonego który rzecz jasna był.Spokojne utrzymywanie się przy piłce zawodników z Fajsławic owocowała, akcja prowadzona środkiem boiska, zagranie do Mateusza Huby który obkiwał bramkarza lecz miał za ostry kąt do uderzania w światło bramki i rozsądnie wycofał piłkę do Andrzeja Stacharskiego a ten po raz drugi w  tej rundzie i po raz 17 w tym sezonie trafia do siatki rywali.Jednak to nie koniec widowiska,Michał Szadura  po składnej akcji otrzymał piłkę, przedarł się przez obrońców i strzelił w dość szokujący sposób gdyż był odwrócony do bramki plecami jendak udało się.  Bramkarz Siennicy nie był dziś w najlepszej formie.Obrońcy gospodarzy mieli wiele pracy w dzisiejszym dniu, notoryczne ataki Fajsławiczan musiały skutkować bramkami i akcja prowadzona prawą stroną, Andrzej Adamiak niczym Cristiano Ronaldo przedarł się przez defensywe Siennicy i z ostrego konta zdołał trafić w światło bramki, jest już 4:0. Zbliżająca się końcówka pierwszej połowy zmotywowała drużyne z Fajsławic do ostrzejszego zaatakowania i dobicu rywala. Na skutki nie trzeba było długo czekać , dobry występ Michała Szadury został zwieńczony po raz drugi, otrzymawszy piłkę Michał uderzył idealnie obok słupka zza linii 16-stu metrów, bramkarz był bezradny. W przerwie spotkania z boiska zeszli: Wojtek Wójcik, Andrzej Adamiak oraz Arek Adamiak w ich miejsce kolejno wchodzili Przemek Niścior, Radek Niścior i Wiktor Bubicz.

                  Druga połowa już nie była  wysłana różami,wręcz przeciwnie miała ostre kolce. Choć graliśmy z wiatrem i pięciobramkową przewagą  to na poczatku pierwszej połowy Frassati nie było w stanie wyprowadzić kilku celnych podań,straty piłek i nierozważna gra obrońców przyniosła rezultaty, zmotywowani zawodnicy do odrabiania strat z pierwszej połowy i determinacja w ich poczynaniach owcowała , najpierw padła pierwsza bramka następnie po błędzie defensorów druga.Mimo wyniku 5:2 który wydaje się spokojny trener musiał wprowadzić roszady, do zespołu dołączył Paweł Szadura który od razu wszedł na boisko zastępując Karola Przebirowskiego , dzięki spokojnej grze Pawła tempo gry zwolniło i ustatkowało się. Dzieki temu  o 3pkt. nie musieliśmy się martwić. W końcówce spotkania, kapitan drużyny z Siennicy wybijał piłkę z linii 5 metrów wprost pod nogi Andrzeja Stacharskiego ten bez wachania uderzył piłkę z okolic 35metra w światło bramki i tym strzałem zdobył Hat-Tricka dla drużyny Frassati a w indywidualnym kryterium osiemnastą bramkę.  Mecz do końca toczył się bez niespodzianek. "Brat" Siennica Nadolna-"Frassati" Fajsławice 2:6 (0:5)




Skład:

Kasperek Dominik(br)
Pluta Łukasz
Wójcik Wojciech (Niścior Przemysław)
 Jedut Piotr
Przebirowski Karol( Szadura Paweł)
Stacharski Andrzej(C)
Węgrzyn Michał
Adamiak Andrzej (Niścior Radosław)
Szadura Michał
Huba Mateusz
Adamiak Arek(Bubicz Wiktor [w meczu otrzymał żółtą kartkę])