Juniorzy zrewanżowali się za mecz jesienny.

Zaczęło się spokojnie, Frassati  grało rozważnie i nie pozwalało drużynie gości dojść do strzału. Pierwsze akcje gospodarzy były inne, granie z "klepki" i mądre przerzucanie piłki przez środkowych pomocników na oba boki boiska szybko dały rezultaty.  Drużyna z Izbicy szybko traciła siły. indywidualne rajdy pomocników robiły duże zagrożenie pod bramką gości. Pierwsza bramka padła następująco. Dużo podań po prawej stronie boiska, zawodnicy zbiegli na ten bok aby pomóc kolegom w odbiorze piłki a wtedy szybkie prostopadłe podanie Andrzeja Stacharskiego na drugą satrone boiska w kierunku swojego imiennika Andrzeja Adamiaka  a ten niczym Maciej Żurawski, podbiegł z piłką  i uderzył obok  bramkarza. Gra Izbicy skupiała się chyba przede wszystkim na oddaleniu piłki od własnego pola karnego, ponieważ brakowało wśród gości nawet 4 dokładnych podań między zawodnikami. Na kolejne bramki nie trzeba było długo czekać. Kolejna składna akcja Stacharski->Szadura Paweł->Adamiak Arek-> Pędzisz. Ten ostatni urwał się obrońcom niczym bomba z choinki  i uderzył w krótki róg bramkarza nie dając mu żadnych szans na obronę.Do końca pierwszej połowy nie działo się nic szczególnego oprócz kilku strzałów w stronę bramkarza Izbicy lecz bez efektów. W przerwie meczu Marcin Pędzisz ustąpił miejsca młodszemu koledze Michałowi Węgrzynowi a Mateusz Huba "dał" pograć Karolowi Przebirowskiemu.Druga połowa to tylko ataki drużyny z Fajsławic.Indywidualnym rajdem popisywali się środkowi pomocnicy. Paweł Szadura mijał zawodników niczym pachołki na treningu  lecz z zadnej akcji nie padały bramki. Andrzej Stacharski również środkiem pola wchodził na 16-sktę bez większego trudu lecz i on nie wykorzystał akcji juz sam na sam z bramkarzem. Następnie rzut wolny z boku boiska, wszyscy czekają na wrzutkę lecz z odległosci okolo 38m Andrzej Stahcarski decyduje sie na bezpośredni strzał w strone bramki lecz piłka "tylko " odbija się od poprzeczki. Nie tylko Paweł Szadura potrafi strzelać bramki. Jego starszy brat Michał po dośrodkowaniu  Andrzeja Stacharskiego przekladając sobie piłkę z prawej nogi na lewo na ok. 5 metrze trafia do siatki  i mamy juz 3:0. taktyczna zmiana w szeregach Frassati. Arek Adamiak ucierpiał w starciu z obrońcą Izbicy i z braku zmian zawodnicy decydują się na korekte w ustawieniu. Wojtek Wójcik przechodzi na prawą obronę za Karola Przebirowskiego natomiast Kontuzjowany Adamiak wraca na wysuniętego stopera za miejsce Wojtka Wójcika, tym samym Karol Przebirowski otrzymuje szansę do gry na pozycji atakującego napastnika. Na 4:0 podwyższa Michał Węgrzyn z dobitki akcji. to juz jego 13 bramka w tym sezonie, traci tylko 1 bramkę do prowadzącego Andrzeja Stacharskiego. Końcówka meczu to już wyczekiwanie na gwizdek końcowy sędziego. Jednak zawodnicy z Izbicy grają do końca. akcja  młodych gniewnych, wrzutka z autu na pole karne i strzałem z woleja w okienko , Dominik Kasperek bez szans. '



ZDJĘCIA Z MECZU DODANE DO GALERII





Skład:
Kasperek Dominik(br)
Pluta Łukasz
Wójcik Wojciech
Szadura Michał
Jedut Piotr
Stacharski Andrzej (c)
Pędzisz Marcin (40 min. -> Michał Węgrzyn)
Szadura Paweł
Adamiak Andrzej
Huba Mateusz(40 min.->Karol Przebirowski)
Adamiak Arek