Świetna inauguracja sezonu w wykonaniu FRASSATI
Początek meczu był bardzo obiecujący poprzez zgranie zawodników gospodarzy. Nie brakowało też akcji podbramkowych, pierwsza taką zmarnował Skorek Łukasz strzelając w akcji sam na sam z bramkarzem obok słupka. Dało się słyszeć jęk zawodu na trybunach który wydała licznie przybyta publiczność. Kolejną dogodną sytuację mógł stworzyć Marek Suski, lecz bramkarz uprzedził szybko zbliżającego się w strone bramki środkowego pomocnika drużyny z Fajsławic. "Niewykorzystane sytuacje lubia sie mścić", lecz tej niedzieli FRASSATI miało wiele szcześcia ponieważ sytuację sam na sam obronił młody lecz bardzo doświadczony bramkarz Michał Czajka. Później ten cytat być może został wykorzystany w naszą stronę i Zamieszanie w polu karnym wykorzystał Madeja Tomasz, uderzając piłkę głową skierował ją w światło bramki tuż obok słupka. Mamy 1-0 . do końca pierwszej połowy gra była statyczna, i częściej przy piłce utrzymywali się goście lecz nie potrafili skonstruować zagrożenia bramce gospodarzy.W przerwie spotkania boisko opóścił Suski Marek a w jego miejsce wszedł Górny Krzysztof.Kilka minut po przerwie dogodną sytuację mieli zawodnicy Agros-u , zawodnik z 20 metra boiska uderzył piłke wolejem a ta przelobowała bramkarza gospodarzy i wpadła idealnie pod poprzeczkę. Nadeszło wyrównanie. Trener konsekwetnie zaczął wprowadzać zmiany, tym razem kapitan drużyny Kasperek Łukasz ustąpił miejsca byłemu zawodnikowi Startu Krasnystaw Mirkowi Górnemu. Mimo straty bramki, zawodnicy FRASSATI nie poddawali się i konstruowali akcje ofensywne.Po bramce wyrównującej gra była bardzo statyczna, miejscami nudna. Było dużo fauli, prostych fauli które nadawały zły obraz gry.Silnym zawodnikiem, chyba jak zwykkle był Jacek Olech który walczył dla dryżyny niczym lew w wielkiej puszczy.Akcji podbramkowych brakowało mimo to kibiców na stadionie robiło się coraz więcej i więcej. To z pewnością cieszy władze klubu które wyłozyły duże pienidzę na renowację siedzeń dla kibiców. Ale powróćmy do mecz, kolejną już trzecią zmianę wykorzystał pan Krakiewicz, zmieniając strzelce bramki Tomka Madeje, wprowadzając na "lewe skrzydło" nowy nabytek Frassati Barana Marcina, zwinnego i obdarzoną niezwykłą szybkością chłopaka z Kosnowca(miejscowośc położona kilka kilometrów od Fajsławic).Na zwycięską bramkę musieliśmy troche poczekać, zdobył ją w końćówce meczu Skorek Łukasz po świetnym dograniu Marcina Barana, tym samym debiut chłopaka został zapisany bardzo pozytywnie.Do końca spotkania FRASSATI starało się kontrolować grę i im to wychodziło, opanowany środek boiska przez Górnego i Czajkę ułatwiał znacznie grę obrońcom.W końcówce meczu kibice liczyli na występ Damiana Wójcika i prawie sie doczekali, zmiana już była przygotowana lecz złe wypisanie kartki zmiany spowodowało iż Damian nie zaliczył występu w niebieskich barwach pierwszego meczu rundy wiosennej, pomysł trenera na zyskanie kilku sekund był bardzo rozsądny:) . Kibice bardzo liczą aby Damian wystapił w środowym meczu z Hetmanem Żółkiewka.
skład:
Bramka
Czajka Michał
Obrona
Łukaszczyk Krzystof
Furmaniak Adrian
Furmaniak Tomasz
Trała Piotr
Pomoc
Czajka Artur
Suski Marek(Górny Krzysztof)
Madeja Tomasz(Baran Marcin)
Olech Jacek
Atak
Skorek Łuaksz
Kasperek Łukasz(Górny Mirosław)
skład:
Bramka
Czajka Michał
Obrona
Łukaszczyk Krzystof
Furmaniak Adrian
Furmaniak Tomasz
Trała Piotr
Pomoc
Czajka Artur
Suski Marek(Górny Krzysztof)
Madeja Tomasz(Baran Marcin)
Olech Jacek
Atak
Skorek Łuaksz
Kasperek Łukasz(Górny Mirosław)